[ Pobierz całość w formacie PDF ]

73
rozprawia się ze śmiałkiem, w ten lub w inny sposób. A skoro raz usunie ze swego otoczenia
kogoś wartościowego, nieuchronna logika wewnętrzna sytuacji i wydarzeń zmusza go do co-
raz częstszego pozbywania się właśnie tych współpracowników, którzy rzeczywiście coś re-
prezentowali, intelektualnie i moralnie. Pozostają u jego boku osobnicy wyzuci z wszelkich
walorów, zwłaszcza etycznych: karierowicze, cwaniacy, mali spryciarze. Tak więc w tyrań-
skim systemie rządów trwa bez przerwy konsekwentny proces oczyszczania elity władzy;
oczyszczania właśnie z ludzi najwartościowszych.
Despota sam skazuje się na bytowanie wśród coraz to podlejszych kreatur, a zarazem od-
daje im władzę nad poddanymi. Równocześnie wciąż rozbudowuje swoją straż, bo przecież
nikogo nie może być pewien. Rekrutuje do niej ludzi obcego pochodzenia lub niedawnych
niewolników, w przekonaniu, że będą oni lojalni w każdej sytuacji, bo społeczeństwo ich nie-
nawidzi. Zbrojenia, wojny, rozrost straży, nagrody dla przyjaciół, wszystko to ogromnie ob-
ciąża skarb państwa. Trzeba szukać dodatkowych zródeł dochodu. Rosną podatki, a z nimi
wzburzenie ludności, a więc i represje ze strony tyrana. Co znowu powoduje, że tyran musi
rozbudowywać wojsko i straż, a więc nakładać nowe podatki...
Zapewne nieco przejaskrawiłem myśli Platońskie. Z drugiej wszakże strony uwydatniłem
to, co w nich chyba najciekawsze: nieuchronność  wilczenia władzy jednostki, to jest wyra-
dzanie się jej w rządy najpodlejszych, a także nieuchronność pogłębiania się przepaści po-
między tyranem a społeczeństwem.
TYRANI I POECI
Cały ów wywód Platona wydaje się bardzo logiczny i przekonywający. Ale przecież moż-
liwa jest także inna sytuacja i sam Platon dobrze o tym wiedział:
Władzę tyrańską obejmuje filozof. Decyduje się na to, ponieważ zdaje sobie sprawę, że
państwo, w którym żyje, nieuchronnie zmierza ku katastrofie; niszczy je bowiem bezprawie i
głupota polityków. Aby uzdrowić społeczeństwo, filozof-tyran musi oczywiście sprawować
rządy twardą ręką. Nigdy jednak, ani na moment, nie traci z oczu swego zasadniczego celu;
jest nim wprowadzenie trwałego ładu i sprawiedliwości, czyli ustanowienie ustroju doskona-
łego. Wszelako dla realizacji szczytnych zamierzeń trzeba niekiedy stosować metody tyrań-
skie. Właśnie mędrzec najlepiej zna ułomność ludzkiej natury. Wie doskonale, że większość
obywateli musi traktować jak dzieci, albowiem są jeszcze niedojrzali, intelektualnie i etycz-
nie; nie umieją nawet współżyć ze sobą. Należy więc uczyć ich i karać, wychowywać i
kształtować, aby się rozwinęli i usamodzielnili. Oczywiście nie działa sam. Dobiera współ-
pracowników z ludzi sobie podobnych. Są oni uczciwi, roztropni i pryncypialni; wiedzą, w
jakim kierunku państwo ma się rozwijać, toteż konsekwentnie wcielają w życie ideał ustrojo-
wy, który uznają za dobro najwyższe.
Cała koncepcja Państwa, głównego dzieła Platona, opiera się właśnie na tym założeniu:
władza filozofa-tyrana. A w iluż to miejscach wypowiadana jest tam myśl, w sposób mniej
lub bardziej zawoalowany, że w państwie doskonałym nieraz trzeba będzie użyć środków
drastycznych, by odpowiednio uformować społeczeństwo! Wspomniałem już, że Platon do-
puszcza stosowanie przez rządzących  oczywiście dla dobra rządzonych  chwytu tak ohyd-
nego i znieprawiającego, jakim jest świadome kłamstwo.
Załóżmy wszakże, że tyranem, jak to zresztą dzieje się zwykle, zostaje człowiek bez-
względny i zbrodniczy, dla którego jedynym i ostatecznym celem wszystkich wysiłków nie
jest doskonalenie ustroju, lecz po prostu władza. Ale przecież i on, gdy stanie już u szczytu
swych dążeń, mógłby się zmienić. Historyk z pewnością bez trudu przytoczyłby wiele przy-
kładów. Iluż to polityków pięło się w górę po trupach, ale ująwszy ster rządów w swe ręce
rządziło sprawiedliwie, a nawet wspaniałomyślnie!
74
Dalej. Czy stosunki muszą rzeczywiście i zawsze układać się w ten sposób, że tyran usuwa
i niszczy wszystkie wartościowe jednostki ze swego otoczenia? Przecież z pewnością bywa
też inaczej. Doradcy mogą wywierać ogromny wpływ na despotę; powstrzymują jego krwio- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angela90.opx.pl
  • Archiwum