[ Pobierz całość w formacie PDF ]

O godzinie 10.36 krążownik "Dorsetshire" rozpoczął nadawać swoje historyczne sygnały:
- Niemiecki pancernik "Bismarck" tonie.
- Wróg został zatopiony.
- Wyławiam rozbitków.
- Setki ludzi w wodzie *.
O godzinie 11.19 admirał Tovey, uradowany zwycięstwem, nadał sygnał skupiający w sobie
tragiczne nieporozumienia, które towarzyszyły bardzo wielu mieszkańcom Wysp Brytyjskich
w ich stosunku do hitlerowskiej Trzeciej Rzeszy:
"Chciałbym wyrazić najwyższe uznanie dla najdzielniejszej walki, którą stoczył "Bismarck"
przeciw miażdżącej przewadze".
O godzinie 16.10 Admiralicja udzieliła odpowiedzi na ten sygnał dowódcy "Home Fleet":
"Ze względów politycznych jest rzeczą ważną, aby nic z charakteru uczuć wyrażonych w
sygnale o godz. 11.19 nie zostało podane do publicznej wiadomości, jakkolwiek bardzo
podziwiamy dzielną walko"
Admirał Tovey oraz lordowie Admiralicji nie widzieli przypuszczalnie tych, z którymi
musieliby się zetknąć prędzej czy pózniej, gdyby nie udało im się
* Ogółem udało się wyratować 110 ludzi z załogi "Bismarcka".
90
zatopić "Bismarcka" oraz setek okrętów podwodnych Trzeciej Rzeszy. Wówczas, podobnie
jak i mieszkańcy kontynentu europejskiego, znający z własnego doświadczenia skutki
zwycięstw niemieckich, na pewno nie podziwialiby "dzielnej walki stoczonej przeciw
miażdżącej przewadze". W każdym razie ocenianie takiego przeciwnika według mierników
rycerskich wojny stuletniej, gdy się mawiało: "strzelajcie pierwsi, panowie Francuzi", było,
delikatnie mówiąc, nierozwagą.
* * *
Bohaterowie majowych wydarzeń 1941 roku - ? okręty i ludzie - różne przeszli koleje losu.
Pancernik "Prince of Wales" i krążownik liniowy "Repule" zostały zatopione w 1942 roku
przez japońskie lotnictwo, lotniskowiec "Ark Royal" zginął od niemieckiej torpedy. Inne
okręty liniowe biorące udział w walce przeszły już dzisiaj do historii. Jeden z autorów
angielskich, recenzując w tym roku książkę poświęconą historii "angielskich pancerników,
użył określenia "sad book" - "smutna książka". Pancerniki przeżyły swój wiek rozkwitu, ale w
dobie rozwoju lotnictwa i latających pocisków sterowanych znalazły się w sytuacji
ogromnych dinozaurów, których zgubą stały się ogromne wymiary, czyniące je niezdolnymi
do życia. I dziś nikt już nie buduje stalowych olbrzymów, co najwyżej wielkie lotniskowce
lub bardzo szybkie krążowniki.
Jeden z głównych aktorów wydarzeń, emerytowany obecnie admirał Tovey, zdziwił się
zapewne jednego dnia, gdy przeczytał w "Timesie", że na brytyjskich fregatach "Actaeon",
"Hart" i "Mermaid" opuszczona została flaga brytyjska - "Union Jack", a powiała flaga
"Bundesmarine" z czarnym krzyżem,
91
który tyle razy złowróżbnie pojawiał się nad Anglią w naszym stuleciu. Być może, pamięcią
sięgnął do lat po pierwszej wojnie światowej, gdy marynarce wojennej "demokratycznej"
Republiki Weimarskiej pozostawiono pancernik "Schleswig-Holstein", ten sam, który w
dwadzieścia lat pózniej rozpoczął drugą wojnę światową salwami na Westerplatte,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angela90.opx.pl
  • Archiwum