[ Pobierz całość w formacie PDF ]

derbird.  Wyciągnęła dłoń.  A teraz wyjmuj piłeczkę
z kieszeni, żebyśmy mogli skończyć grę.
 NaprawdÄ™ musimy?
 Tak.
 Nic nie rozumiem.  Jednak zrobił, o co prosiła.
 Pózniej wszystko ci wyjaśnię.
André nie chciaÅ‚ wyjaÅ›nieÅ„. ChciaÅ‚ znalezć siÄ™
z nagÄ… LenÄ… w swojej sypialni.
Gdy patrzyÅ‚a, z jakÄ… zaciÄ™toÅ›ciÄ… André walczy
z dwoma ostatnimi dołkami, ze strachem myślała, co
będzie, gdy powie mu o Towarzystwie Kwietniowych
Głupców. A musiała zdradzić tę tajemnicę, bo jak
inaczej wytłumaczy swoje dziwaczne postępowanie?
Niestety, mogło to popsuć wszystko między nimi,
a bÄ™dzie jeszcze gorzej, jeÅ›li André uzna jÄ… za wariatkÄ™,
która bez względu na okoliczności uparcie trzyma się
z góry przyjętego planu.
Może powinna wymyślić coś innego? Nie, to nie
wchodziło w grę. Po pierwsze nienawidziła kłamać,
a po drugie... tak bardzo zadurzyÅ‚a siÄ™ w André, że
chciała, by wiedział o niej wszystko.
Nawet to, że wkrótce będzie jego szefową... Lena się
skrzywiła. Przecież nie mogła wyznać wszystkiego na
raz, a opowieść o umowie z przyjaciółkami wydała się
56 Vicki Lewis Thompson
jej mniej grozna. Postanowiła najpierw opowiedzieć
o Kwietniowych GÅ‚upcach.
Wyniki André przy dwóch ostatnich doÅ‚kach byÅ‚y
jeszcze gorsze niż przy poprzednich szesnastu.
 Jesteś pewien, że już w to grałeś?  droczyła się
z nim, sprawdzajÄ…c punktacjÄ™.
 Tak, ale nigdy w takich warunkach.  WziÄ…Å‚ jÄ… za
rękę.
 Jak to? Przecież pogoda jest doskonała.
 Mam wrażenie, że jest tu goręcej niż w piecu do
pizzy.
 Chcesz powiedzieć, że coś cię rozpraszało?  zdzi-
wiła się obłudnie i ruszyła w stronę samochodu.
 Nie będę owijał w bawełnę  stwierdził ze
świętym oburzeniem.  Wykorzystałaś mnie. Zruj-
nowałaś moją grę!
Lena ucieszyła się, że humor mu wciąż dopisuje.
Zdała sobie sprawę, że tak dobrze nie bawiła się jeszcze
nigdy w życiu.
 Przecież wcale z tobą nie flirtowałam  odparła
niewinnie.
 Jasne, że nie. To dobre dla początkujących.  Prych-
nął.  W podstępny sposób pominęłaś ten etap i niby to
mimochodem zaczęłaś mnie rozpraszać swoimi wdzię-
kami. Ale zdemaskowałem cię, perfidna kusicielko.
 Oskarżycielsko wyciągnął palec.  O nie, to nie działo
siÄ™ przez przypadek!
 W każdym razie nie całkiem  przyznała ze
śmiechem.
Już za pierwszym razem, gdy pochyliła się nad
piÅ‚kÄ…, wypinajÄ…c pupÄ™, usÅ‚yszaÅ‚a, że André gÅ‚oÅ›no
Francuski kochanek 57
wciąga powietrze. Zafascynowana, sprawdzała to raz
po raz. Wiedziała, że to nieładnie tak go zwodzić, skoro
na dzisiejszy wieczór nie miała w planach seksu, ale nie
mogła się oprzeć rozkosznemu poczuciu władzy.
 Tak myślałem. Celowo starałaś się doprowadzić
mnie do obłędu!  Niby był oburzony, ale dosłyszała
czułość w jego głosie.
Lena szczerze żałowała, że nie może po prostu
zabrać go do siebie. Może zrobi to za jakiś tydzień, gdy
opowie mu wszystko i sprawdzi, jak jej awans wpłynie
na ten związek. Podczas gry miała czas, żeby przemyś-
leć całą sytuację. Ich spotkania mogą wpłynąć na
karierÄ™ André w sposób, za który by jej nie po-
dziękował. Dana może nalegać, by go przenieść z jej
wydziaÅ‚u, a André może nie życzyć sobie takiego
poświęcenia.
 Masz ochotę na kawę?  Zerknęła spod rzęs.
 Nie bardzo.  StanÄ…Å‚ na wprost niej, blokujÄ…c
drogę do samochodu.  Chcę zostać z tobą sam.
 Zanim tak się stanie, wolałabym, żebyś o czymś
się dowiedział.  Zaczęła ogarniać ją panika.
André skrzywiÅ‚ siÄ™, ale zaraz ukryÅ‚ swoje myÅ›li pod
maskÄ… rozbawienia.
 Tylko nie mów, że przeszłaś operację, a wcześniej
byłaś facetem i miałaś na imię Leroy!
 Nie chodzi o zmianę płci, przysięgam.
 A więc cokolwiek by to nie było, zniosę to
mężnie.  Ujął jej dłoń i ucałował kolejno wszystkie
palce.  Jestem gotów.
 Cóż...  Zupełnie nie wiedziała, jak zacząć.  Prze-
jedzmy siÄ™.
58 Vicki Lewis Thompson
 Zwietnie. Mieszkam niedaleko.
 Hm, miałam na myśli przejażdżkę, zanim...
A może postępowała zle? Wiadomo, że mężczyzna
po miłosnych igraszkach jest bardziej skłonny do
ustępstw. Może powinna najpierw się z nim przespać,
a dopiero pózniej uszczęśliwić wyjaśnieniami? Nawet
jeśli potem nie będzie chciał jej znać, przynajmniej
zostanÄ… gorÄ…ce wspomnienia.
 Dobrze, jedzmy  zgodził się wspaniałomyślnie,
widząc jej wahanie.  Chcę, by było wspaniale, gdy
będziemy razem.
 Dzięki, że nie naciskasz...
 Muszę cię ostrzec. Następnym razem na pewno
nie zrezygnujÄ™.
ROZDZIAA SZÓSTY
André zastanawiaÅ‚ siÄ™ gorÄ…czkowo, co chce mu
powiedzieć Lena, zanim będą mogli się kochać. Gdy
wsiadali do samochodu, zdążył wyobrazić sobie
mnóstwo rzeczy, które mogą zamienić jego niebo
w piekło. Starał się nie pokazywać swojego niepoko-
ju. Zresztą jego pożądanie było tak intensywne, że
niewiele spraw byłoby w stanie odwieść go od jego
zamiarów.
 Pamiętasz moje przyjaciółki, które podeszły do
nas po lekcji tańca brzucha?  zaczęła Lena.
Czyżby spotykaÅ‚a siÄ™ z jednÄ… z nich, a André miaÅ‚ [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • angela90.opx.pl
  • Archiwum