[ Pobierz całość w formacie PDF ]
nie chcesz, żeby cię za takiego uważano, ale nim jesteś.
KÄ…sek na moment utknÄ…Å‚ mu w gardle.
- Nie, kochana - zaprzeczył, patrząc jej w oczy: -
Wcale nie jestem miłym misiem, za jakiego mnie naiw
nie uważasz.
Zamrugała niepewnie, ale nie odwróciła wzroku.
- Gdybym był miłym misiem, nie siedziałbym tu
teraz z tobą, ponieważ ty jesteś niewinna jak dziecko,
a ja jestem tak stary, że mógłbym być twoim ojcem.
- O, nie, ja...
- Miesiąc temu skończyłem czterdzieści trzy lata,
Anula & Irena
scandalous
Faith. A ty masz dwadzieścia cztery. Wiem to od Eddie-
go. Zapytałem go, dlaczego zatrudnia licealistki, więc
musiał się bronić. Słowem, między nami jest prawie
dwadzieścia lat różnicy.
- Dziewiętnaście - uściśliła z powagą. - A we wrześ-
niu będę miała dwadzieścia pięć, co zmniejsza tę różnicę
do osiemnastu lat. Kiedy się urodziłam, mój ojciec był
o prawie dziesięć lat starszy od ciebie, więc i tak mu nie
dorównasz - stwierdziła ze skrywanym triumfem.
- Dziecinko, wez pod uwagę, że dorastałem w latach
sześćdziesiątych - mitygował ją. - Jeśli wiesz coś
o nich, to pamiętasz - wolna miłość i zasada, że nikt
nikomu nie będzie niczego narzucał. Byłem już wtedy
nad wiek rozwinięty i niezle znałem życie. Z powodze
niem mógłbym zostać tatusiem.
Faith głęboko zaczerpnęła powietrza i spojrzała mu
prosto w oczy.
- W takim razie, panie Shannon, mamy z sobą więcej
wspólnego, niż przypuszczałam - powiedziała lekkim
tonem, próbując obrócić w żart to, o czym nadal nie
mogła myśleć bez bólu. - Bo ja byłam w dzieciństwie
taka sama.
Anula & Irena
scandalous
Rozdział
5
W Bachelor Arms bawiono się wesoło. Na dziedzińcu,
na szklanych stołach stały misy z chrupkami i czipsami.
Menu uzupełniały smakowitości z pobliskiej meksykań
skiej restauracji, wyłożone na dużych aluminiowych ta
cach - nadziewane krokieciki empanadas, naleśniki bur-
ritos oraz pieczone, ostro przyprawione skrzydełka kur
czaków. Do tego jeszcze pieczyste z grilla i tartinki sero
we oraz jedyne ustępstwo na rzecz zdrowej żywności
- miska sałatki warzywnej, której zresztą nikt nie tknął.
Na trzecim ze stołów zaimprowizowano barek, kuszą
cy czterema kartonami taniego wina i wypełnioną lodem
wanienką pełną puszek piwa. Dla abstynentów przewi
dziano napoje w wielkich butlach i wodÄ™ sodowÄ…. WszÄ™
dzie stały kubeczki, szklanki i kieliszki, wszystkich
kształtów i rodzajów, poprzynoszone na imprezę z róż
nych mieszkań.
Z jednego z nich spuszczono na dół długi pomarań
czowy kabel, do którego podłączono wielopłytowy od
twarzacz kompaktowy, nastawiony na pełny regulator.
Anula & Irena
scandalous
Jack ze wzruszeniem rozpoznał jeden z hitów swojej
młodości.
Przez moment wydało mu się, że wysiadł z wehikułu
czasu. Muzyka była ta sama, ten sam śmiech, tacy sami
piękni młodzi ludzie* z których tak wielu marzyło o kon
traktach w Hollywoodzie, a tymczasem bawiło się i flir
towało, tańcząc w cieniu balkonów i kwitnących roślin
patia.
Niezniszczalna madame Kuryan była tam również,
powiewając, jak dwadzieścia lat temu, swoimi cygań
skimi spódnicami. Gęste siwe włosy upięła w wysoki
kok. Była zatopiona w rozmowie z młodym człowie
kiem w kolczugowatej koszulce i kolczykiem w pępku.
Wszystko, tak jak zawsze, śledził okiem gospodarza Ken
mberson, administrator Bachelor Arms.
Jack odruchowo spojrzał w górę, jakby spodziewał
się, że na balkonie zobaczy swojego brata i jego dwóch
współlókatorów - Zeke'a i Ethana. Wtedy wszyscy
trzej, zarykując się co chwila śmiechem, ciskali w dół
frytki albo głośno komentowali zalety dziewczyn. Ale
dziś balkon był pusty i cichy.
Zeke Blackstone, słynny reżyser, zdążył się dwa razy
rozwieść i obecnie mieszkał na południu Francji ze swo
ją aktualną kochanką. Ethan Roberts, słynny aktor, miał
piękną żonę, która była ozdobą wydawanych przez niego
przyjęć, dwójkę dobrze zapowiadających się dzieci i am
bicje polityczne. A Eryk nie żył.
Umarł w czasie takiego właśnie przyjęcia.
Przez chwilę Jack myślał, że tego nie zniesie, że
ucieknie stÄ…d jak szalony, tak jak wtedy, kiedy policjant
Anula & Irena
scandalous
oznajmił mu, że brat popełnił samobójstwo. W tym mo
mencie Faith lekko dotknęła jego ramienia. Zły czar
prysnął, rozwiały się koszmarne wspomnienia.
- Popatrz, urządzili przyjęcie. - W jej głosie brzmiał
rozczulający zapał prowińcjuszki, którą zachwyca wiel-
kie miasto.
- Tylko nie mów mi, że jeszcze nie byłaś na party
- zastrzegł, ale już domyślał się odpowiedzi.
- Tylko na zabawach w parafii. Raz na urodzinach
kuzynki. I na paru chrzcinach - wyliczała z roztargnie
niem, dosłownie chłonąc wzrokiem wszystko, co działo
się na patiu i poza nim. - Jak oni się świetnie bawią,
prawda, Jack?
Nie chciał jej sprawić przykrości, więc zmusił się do
uśmiechu.
- Dlaczego w takim razie nie przyłączysz się do tej
zabawy?
- Nie byłam zaproszona.
- To nie jest czyjeś prywatne przyjęcie, aniołku. To
już tradycja tego domu. Jeśli mieszkasz tu, choćby chwi
lowo, masz prawo się przyłączyć.
Przynajmniej kiedyś tak było, pomyślał, śledząc spod
oka całą scenę. Jak dawniej drzwi do mieszkań były
gościnnie otwarte. Kiedyś co chwila znikały w nich par
ki, teraz nie widział tam nikogo. Jak na standardy lat
siedemdziesiątych, to było bardzo cnotliwe przyjęcie.
Owszem, śmiano się, flirtowano i tańczono do upad
łego, ale nikt nie ciskał z góry balonów z wodą, nie
mówiąc już o krzesłach. Nikt nie klęczał przy donicach
z kwiatami, trzymając się za brzuch i jęcząc. Nikt nie
Anula & Irena
scandalous
ćwiczył publicznie pozycji z Kamasutry. %7ładne dymy
ani dymki nie snuły się w powietrzu, nie brzęczały bran
solety i naszyjniki, nie kłuły w oczy psychodeliczne ko
lory i światła. I nikt, jak ocenił okiem fachowca Jack, nie
zamierzał odlatywać. Zresztą, co można zdziałać, kiedy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Archiwum
- Start
- 124. Bagwell Stella Uśmiech Losu 03 Żona czy kochanka
- Williams Roseanne Ach, co to był za ślub 03 Randka z nieznajomym
- 01 Vicki Lewis Thompson Francuski kochanek
- Field_Sandra_Milioner_i_tajemnicza_nieznajoma
- Christie Agatha Podróş w nieznane
- Jan Kochanowski_Treny
- Ahern Jerry Krucjata 15 Przywódca
- Hot Nights 2 Seducing the Playboy Amanda Usen
- 25. Gaddis Peggy Grudniowe róśźe
- Anthony Kenny Aquinas on Mind
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- opinie-fall.opx.pl